Jeśli ktoś dostanie się pod koła pociągu, zazwyczaj nie ma szans na ratunek. Zwykle taki wypadek kończy się śmiercią. Zdarzają się oczywiście sytuacje ekstremalne, gdzie człowiek wychodzi spod wagonu pociągu zupełnie cały i zdrowy. Są to jednak sytuacje niezwykle rzadkie. W tym wypadku, doszło do śmiertelnego potrącenia w katowickiej dzielnicy Piotrowice. Kobieta przechodząca przez tory w niedozwolonym miejscu, została wciągnięta pod pociąg Pendolino, jadący z Bielska-Białej do Warszawy. Śląskie koleje wstrzymały ruch pociągów – w związku z tym wypadkiem – całkowicie. W tamtym rejonie kursuje obecnie komunikacja autobusowa. Wszystkie pociągi są kierowane drogą okrężną, dlatego należy liczyć się z dużymi utrudnieniami. To bardzo przykre, że kolejny człowiek zginął pod kołami pociągu. Jednak wielu pieszych nie zwraca uwagi na ograniczenia i zakazy. Zwykle udaje się im przebiec tuż przed pociągiem. Jednak nie zawsze tak jest. Człowiek jest zbyt delikatny podczas kontaktu z maszyną i nawet jeśli przeżyje taki kontakt, zazwyczaj odbija się to na jego zdrowiu, a już na pewno – zdrowiu psychicznemu, prowadzącego taki pociąg. Pomyślmy o tym zanim wtargniemy na jakiekolwiek tory.
Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/