Mieszkańcy Bystrej sprzeciwiają się budowie ogromne zapory wodnej. Postanowili zorganizować się na “papierze”. Zbierają podpisy sprzeciwu wobec budowie. Mają zamiar złożyć pismo do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i do wójta Wilkowic. Do tej pory powstało stowarzyszenie pod nazwą “Nic do nas bez nas”. Ekolodzy dowiedzieli się, że ma powstać zbiornik o pojemności 120 tysięcy m. sześciennych. A wszystko to w okolicy rzeki Białki. Sam zbiornik ma zajmować półtora hektara powierzchni. Ale to nie wszystko. Będzie potrzebny pas ochronny. Sprzeciwiający argumentują, że strefa ochronna to mit. Chodzi o strefę, która ma zaopatrzyć ludność w wodę pitną. Mieszkańcy oraz ekolodzy nie wierzą., że to się uda. Podejrzewają natomiast., że samo środowisko bardzo ucierpi na takie inwestycji. Jeden zbiornik już powstał w rejonie Wilkowic. Teraz wysiedlenie grozi jedynie dwóm mieszkańcom budynków. Jednak trzeba zrozumieć ludzi, którzy muszą się przenieść. Nie każdy ma możliwość takiej przeprowadzki. Nawet, jeśli znajdzie się ktoś, kto to zasponsoruje. Jednak samo przeznaczenie tego zbiornika jest w rękach nowego wójta. Obecny chce przejść na emeryturę, więc raczej nic go nie obchodzi.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!