Jeszcze nie zdołano go zbudować, a już doszło do katastrofy budowlanej. Blok mieszkalny był w trakcie budowy i… zawalił się. Zdarzenie miało miejsce na osiedlu Sarni Stok w Bielsku-Białej. Trzykondygnacyjny budynek po prostu runął. Do wypadku doszło w nocy, kiedy nikogo nie było na budowie. Pomimo tego, że nikogo nie było w czasie zawalenia się bloku, służby i tak muszą sprawdzić, czy jest to zgodne z prawdą. Sprowadzono psy tropiące, aby przeszukały gruzowisko. Na miejscy byli nie tylko miejscowi strażacy. Pojawiła się także specjalna grupa zajmująca się poszukiwaniem osób pod gruzowiskami. Ekipa przyjechała z Jastrzębia-Zdroju. To oni przywieźli ze sobą psy tropiące. Na szczęście, zwierzęta nikogo pod gruzami nie znalazły. Nikomu nic się nie stało i to chyba dzięki temu, że do wypadku doszło w nocy. Strach pomyśleć co by było, gdyby stało się to podczas normalnego dnia pracy, kiedy na budowie znajdują się pracownicy. Na miejscu zdarzenia jest już prokurator z policją.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!