Przejazdy kolejowe są z natury niebezpieczne. Największym zagrożeniem jest oczywiście pociąg, pędzący po torach przez taki przejazd. Niestety, zatrzymanie się pociągu zaraz przed przejazdem po to, aby mógł przejść pieszy, czy przejechać spóźniony kierowca – jest niemożliwe. Czy to samochód, motor, czy pieszy, wszyscy powinni poczekać, aż pociąg przejedzie. Na takich przejazdach są oczywiście rogatki, czy czerwone, pulsujące światła, kiedy pociąg jedzie. Wszystko po to, aby uprzedzić spieszących się, czy mniej niecierpliwych, że wjazd na takie tory na pewno będzie grozić śmiercią. Pomimo wszystkich tych zabezpieczeń, jest wielu kierowców, przejeżdżających przez tory slalomem (omija się rogatki), czy ignorujących czerwone światła. Właściwie, nie wiadomo dlaczego to robią. Przecież doskonale zdają sobie sprawę z tego, że pociąg się nie zatrzyma, a wręcz przeciwnie. Wjedzie w nich i “rozsmaruje” krnąbrny samochód po torach – wraz z kierowcą, czy pasażerami. PKP Polskie Linie Kolejowe, aby zapobiegać tego typu sytuacjom, planują przeszkolić kilkuset instruktorów jazdy. Będą również nalepiać żółte naklejki z odpowiednimi informacjami (telefony alarmowe) na wszystkich przejazdach w Polsce. W tym roku w naszym województwie, na przejazdach zginęło 5 osób, natomiast doszło tam, aż do 11 wypadków.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!