Jan Góra – wójt Lipowej – jak sam mówi, jest w szoku. Na ulicy Szafirowej w Lipowej, zaraz przy rzece, natrafiono na ślady ogniska, ale nie takiego normalnego, z kiełbaskami, czy ziemniakami. Niestety, ktoś spalił tam kilkadziesiąt opon! To niesamowite, co taki człowiek (lub ludzie) mają w głowie, że decydują się na spalenie opon i to tuż nad rzeką! Czyżby … Czytaj dalej