W Czechowicach-Dziedzicach, przy ulicy Prusa znajduje się składowisko odpadów. Ludzie mówią, że tam jest istny “armagedon”. Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przyjmuje wszystko, co kto zechce przynieść i wyrzucić. Ludzie porządkują swoje ogródki i odpady z nich wywożą na ulicę Prusa do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Niestety. Mieszkańcy mówią, że kontenery są przepełnione i nikt się tym nie przejmuje. Nikt tego nie wywozi. Wprawdzie, zielone odpady są wywożone przez działkowiczów zgodnie z zaleceniami, jednak na tym sprawa się kończy. Dyr. firmy która zarządza PSZOK-iem Krzysztof Rebajn. mówi, że kontenery są wywożone zaraz po ich zapełnieniu. Dodaje także, że PSZOK nie ma obowiązku wysypywać odpadów i pracować przy tym fizycznie. Muszą jedynie wskazać odpowiedni kontener. Poza tym, sam wjazd na teren PSZOK-u nie jest łatwa. Tworzą się kolejki, ulica Prusa jest wciąż blokowana. Kierowcy się denerwują i psioczą na siebie nawzajem i na kogo tylko popadnie. Przedstawiciel firmy Sanit Trans bardzo ubolewa nad tym stanem rzeczy. Nic jednak nie mogą zrobić. Nie mają parkingu, aby go udostępnić przyjeżdżającym.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!