Całe zdarzenie miało miejsce w Gilowicach, niedaleko Żywca. 51 – letni mężczyzna wezwał karetkę pogotowia, gdyż jak mówił, chciał popełnić samobójstwo (choć nie wiadomo, co ma jedno do drugiego). Ratownicy przyjechali na miejsce i wtedy się zaczęło. 51 – latek zaczął ich wyzywać, krzyczeć na ratowników, a następnie groził im zabójstwem. Nie wiadomo więc, kogo chciał zabić – siebie, czy przybyłych mu z pomocą ratowników, których sam wezwał. To dziwne zachowanie mężczyzny zmusiło ekipę karetki do wezwania policji. Przybyli  na miejsce funkcjonariusze aresztowali awanturnika i zawieźli już nie do szpitala, ale do więzienia. Za ten czyn może mu grozić nawet 2 lata więzienia. Nie jest to oczywiście adekwatna kara, do popełnionego czynu. Ratownicy w tym czasie, kiedy użerali się z awanturnikiem, mogli być potrzebni gdzieś indziej, gdzie czyjeś życie było naprawdę zagrożone. W takich wypadach – wezwania karetki na darmo i na dodatek grożenia ratownikom – te 2 lata to nic. Delikwent powinien zapłacić jeszcze karę za nieuzasadnione wezwanie i groźby karalne. Ale , to pewnie już w innej rzeczywistości.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!