Chwile strachu na zbiorniku wodnym

Brak komentarzy

Większość ludzi uwielbia wodę. Szczególnie wtedy, gdy gnębią nas upały. Wyruszamy nad jeziora, czy sztuczne zbiorniki po to, aby się choć trochę ochłodzić. Tak też było w tym wypadku. Pewien 40 – letni mężczyzna – miłośnik kitesurfingu – korzystał z pogody w Wiśle Wielkiej i niestety zbyt oddalił się od brzegu. Zła pogoda zatrzymała go na środku zbiornika. Mężczyzna nie mógł sam wrócić do brzegu, więc wezwał pomoc. Wykonał telefon do kolegi i poprosił o interwencję. Niemal natychmiast z pomocą ruszyły mu służby (policjanci, strażacy i bosman). Mundurowi dostali informację o tym, iż ktoś utknął na zbiorniku wodnym. Był to mieszkaniec Zabłocia. Wpadł on do wody. Poszukiwania trwały kilkadziesiąt minut. W końcu odnaleziono pechowca. Szczęściem, nic mu się nie stało. To dobra wiadomość. Nie każdy ma tyle szczęścia. Zwykle ludzie toną zanim ktoś przybędzie im z pomocą. Trzeba mierzyć siły na zamiary. A szczególnie zwracać uwagę na pogodę.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!