Fakty są takie, że dwa fordy zderzyły się na skrzyżowaniu, po czy jeden z nich dachował. Oczywistą winą jednego z nich, jest wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle. To wyjątkowo nieodpowiedzialne. Mężczyzna z forda mondeo wpadł na skrzyżowanie na Sarnim Stoku w Bielsku-Białej i tym samym nie mógł uniknąć zderzenia z fordem fiestą, którego prowadziła 31 – letnia kobieta. Nic nikomu się nie stało, więc to jest ta bardzo dobra wiadomość. Natomiast złą wiadomością dla kierowcy nie zwracającego uwagi na światła – czyli kierowcy mondeo jest zabranie mu prawa jazdy przez bielską policję. Policja w Bielsku-Białej wniosła sprawę do sądu o ukaranie nieodpowiedzialnego delikwenta, który to nie zwraca uwagi na przepisy o ruchu drogowym. Zdarzenie miało miejsce wczoraj – 02. lipca. Dobrze, że nic się nikomu nie stało. Sygnalizacja świetlna jest po to, aby nie dochodziło do tego typu zdarzeń. Jeśli ktoś nie zwraca na nią uwagi, może narazić nie tylko siebie na utratę zdrowia, czy życia, ale także innych uczestników dróg.
Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/