Obchodząc święto miasta, czyli np. dni Bielska Białej, można się spodziewać wielu atrakcji dla każdego. Zarówno młodzież, czy też nawet całe rodziny przychodzą na takie „dni miasta”, aby nie tylko odpocząć od trudów dnia codziennego, zapomnieć dręczące nas problemy, ale przy okazji spróbować wielu lokalnych potraw, posłuchać dobrej muzyki, czy pooglądać inne, atrakcyjne rzeczy. Na takich festynach często organizatorzy urządzają konkursy, w których mogą brać udział całe rodziny i wygrywać piękne prezenty. Ale zawsze jest tak, że tam gdzie jest laureat, musi być i pokonany.
Czy powinien on odejść z niepowodzeniem w oczach, rzucając wszędzie zimne błyski? Na taki stan rzeczy, organizatorzy przeważnie rozdają tzw. baloniki pocieszenia. Przecież chodzi o dobrą zabawę, a nie twardą rywalizację. Jednak każdy konkurs musi mieć zwycięzcę, który dostaje główną nagrodę. Gdyby wszyscy uczestnicy konkursu dostawali główne nagrody tylko dlatego, aby się nie obrazili, co to byłby za konkurs?
Nagrody pocieszenia dla przegranych
Balonik – fajna rzecz, ale nie trwała i najczęściej ląduje bardzo szybko w koszu na śmiecie. Takie baloniki to można rozdawać dzieciom, być może chwilkę się nimi zajmą. Ale jeśli chodzi o ewentualne docenienie dorosłych uczestników „Dni Miasta”, organizatorzy powinni pomyśleć o innych możliwościach. Można np. przegranym w konkursach rozdawać bardzo pożyteczne gadżety elektroniczne. Mogą to być zarówno np. powerbanki z logo miasta, lub nawet pendrive, na którym także można umieścić odpowiednie logo(przykłady tutaj https://memorabbit.pl/). Na powerbankach mogłoby się nawet znajdować godło danego miasta, ponieważ sam gadżet może być w kształcie np. płaskiego prostokąta, na którym jest znacznie więcej miejsca, niż na pendrive.
Można być pewnym, że nikt nie odejdzie z takiej imprezy zawiedzony i zniesmaczony. Wręcz przeciwnie, będzie się chwalił takim prezentem wszem i wobec tak długo, jak długo taki gadżet będzie istniał (będzie sprawny). Praktyczne gadżety to bardzo dobry pomysł, na „docenienie” wszystkim mieszkańców i wcale nie jest to drogi pomysł. W dzisiejszym świecie elektroniczne gadżety są w miarę tanie, a jeszcze próba ich zakupu w ilościach hurtowych, możne znacznie zadowolić kupujących, którzy to mogą poprosić sprzedającego w/w gadżety o to, aby wydrukował na nich odpowiednie informacje, jak np. logo miasta, może herb, czy jakieś zabawne wierszyki.
Reklama na elektronicznych gadżetach
Ktoś może zapytać, po co takie miasto miałoby się reklamować? Pierwszym podstawowym powodem, może być turystyka. Przecież do każdego miasta przyjeżdżają turyści, a takimi gadżetami można łatwo ich zachęcić to przyjazdu i przy okazji wydawania pieniędzy w mieście. Turystyka jest jednym z najważniejszych powodów obdarowywania swych obywateli gadżetami elektronicznymi. Należy pamiętać, że oni będą się chwalić takimi prezentami i przez to w specyficzny sposób rozsławiać samo miasto w którym mieszkają. Warto zatem tak reklamować własne miasto.