67 – letni mężczyzna stosował przemoc w swojej rodzinie już od lat. Nikt się jakoś temu nie sprzeciwiał. Jego rodzina “jakoś” to znosiła. Żona była jak najbardziej posłuszna, więc rozochocony mężczyzna stosował coraz to nowe “eksperymenty” znęcania się nad bliskimi. Tym razem wziął siekierę. Co go do tego skłoniło? Na pewno nie jego odwaga, ponieważ tacy ludzie – to zwykli tchórze. Raczej bezkarność. Skoro tyle lat robił co chciał, “rządził” w swój negatywny sposób i krzywdził swoich bliskich, to kto mu zabroni zaatakować żonę siekierą? Przecież ona jest taka posłuszna i raczej nie będzie się bronić. Asp. szt. Małgorzata Jurecka informuje, że mężczyzna znęcał się na żoną od ponad pół roku, a dopiero teraz zaatakował ją siekierą. Trudno w to uwierzyć. Przemoc domowa w takich rodzinach jest stosowana od dawna, tylko nikt o tym nie mówi, a w tej konkretnej rodzinie, rozochocony bezkarnością 67 – latek, nie widział żadnego problemu, aby postraszyć swoją żonę właśnie siekierą. Gdyby pomoc była natychmiastowa, a sprawca ukarany, przemoc nie byłaby taka częsta, jak to się dzieje dziś.
Zdjęcie: www.radiobielsko.pl