Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy – pomimo wielu sprzeciwów szczególnie środowiska duchownego – ma się bardzo dobrze! Już od 26 lat gra i pomaga. Można powiedzieć, że “wyręcza” Ministerstwo Zdrowia, które to przecież powinno zająć się jej priorytetami. Sprawa jest bez precedensu. Nikt nie zdoła policzyć, ilu ludzi zostało uratowanych, ile dzieci wręcz żyje dzięki WOŚP. Oczywiście, na przestrzeni lat ten sprzeciw znacznie osłabł. Dziś wielu duchownych wręcz otwarcie popiera działania Jurka Owsiaka. Jednak jest jeszcze mnóstwo ludzi, którzy starają się wręcz przeszkadzać w tym szczytnym celu. Być może kiedyś zrozumieją, że najważniejsi są najsłabsi – czyli ci, którzy nie mają co liczyć na pomoc rządu i ministerstwa zdrowia w swej chorobie, czy innym nieszczęściu. W tym roku Orkiestra zebrała w naszym regionie ponad pół miliona złotych. Cała kwota zostanie przekazana na wyrównanie szans w leczeniu noworodków. Kiedy gra Orkiestra, budzą się w ludziach piękne uczucia – chęci pomocy, zrozumienia cierpiącym. A najważniejsze jest to, że to wcale nie są puste slogany – jakich wiele w ciągu roku. To najprawdziwsza prawda.
Zdjęcie: http://www.radiobielsko.pl