Kontrole kaskadowe to bardzo dobry pomysł szczególnie na kierowców, którzy za nic mają ograniczenia prędkości w najbardziej niebezpiecznych miejscach na drogach. No, bo jak to jest? Ktoś nam mrugnie światłami, zwalniamy licząc na to, że miniemy kontrolę bezpiecznie i bez zatrzymywania, a potem? Potem noga na gaz i auto “nadrabia” zaległości w czasie. Jednak drogówka ma to swoje sposoby. Dziś w całym kraju prowadzi się tzw. badania kaskadowe – czyli, Przejedziemy wolno stanowisko jednej kontroli prędkości i nic nie da przyspieszanie, ponieważ następna kontrola na tej samej ulicy, zweryfikuje nasze podejście. Ilona Michalczyk, asp. z KMP w Bielsku-Białej mówi, że przy okazji niejako, będzie więcej patroli na drogach. Oczywiście, efektywność wzrośnie, a kierowcy będą bardziej uważni. To nie jest jedyna taka akcja. Kaskadowe kontrole prędkości będą powtarzane, więc lepiej noga z gazu, ale nie dlatego, że policja sprawdza, ale dlatego, iż tak jest bezpieczniej.
Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/