Selfie z… premierem? Któż by nie chciał? Premier Mateusz Morawiecki, trzy tygodnie temu był w Porębie. Pojawił się na wojennym cmentarzu „Trzy Dęby” w Pszczynie. Premier złożył tam wiązanki i zapalił znicze na grobach powstańców śląskich, harcerzy i żołnierzy. Premier Mateusz Morawiecki złożył hołd żołnierzom, którzy zginęli strzałem w głowę w Smoleńsku. Po tych wszystkich uroczystościach, nastąpiła nieoficjalne część jego wizyty. Mateusz Morawiecki robił sobie zdjęcia z mieszkańcami Poręby. Każdy kto chciał, mógł sobie zrobić zdjęcie z premierem Polski (o ile się dopchał). Poza tym, premier rozdawał autografy! Jeśli ktoś chciał, mógł mieć z nim zdjęcie a także jego autograf~. Jeśli ktoś chciał… I znalazł się taki, co chciał. Był to Zbigniew Kurasek z Pszczyny. W swojej kolekcji ma ponad tysiąc autografów znanych osób. Przy okazji, premier odwiedził Pokazową Zagrodę Żubrów oraz Muzeum Prasy Śląskiej. Następnie, premier Mateusz Morawiecki pojechał do Jastrzębia-Zdroju.
Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/