Podobno w Beskidzie Sądeckim, od pewnego czasu grasuje “ktoś”, kto przebija opony turystom, lub wybija im szyby w samochodach. Jeśli taki turysta zdecyduje się odpowiednio zapłacić i zaparkować “gdzieś” u gospodarza, może liczyć na to, że jego samochodowi nic się nie stanie. Dlaczego? Ponieważ taki “miejscowy” będzie pilnował jego auta. To przykre, że ktoś próbuje w ten sposób ugrać “coś” dla siebie. To przykre także, że policja nic z tym nie robi, ponieważ – jak mówi rzeczniczka żywieckich funkcjonariuszy Mirosława Piątek: “Nikt nie zgłaszał takich zdarzeń”. To przykre, że w polskich górach znalazł się ktoś, kto wymyślił sobie tzw. sposób na życie i łatwy zarobek, kosztem ludzi, którzy przecież właśnie w tych górach zostawiają swoje pieniądze. Polska jest wielka. Ludzie mogą jechać gdziekolwiek. Wcale nie muszą w Beskidy. Nie ma nic gorszego, jak próba wymuszenia u kierowców odpowiednich zachowań, ingerując w ich dobytek. Nikt raczej nie chciałby, aby to jego dotknęło.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!