Na drogach może dochodzić do wielu wydarzeń, w których zwykle postronni gapie nie wiedzą jak zareagować. Pomóc, czy nie. A jeśli pomóc, to czy aby nie skrzywdzimy przez przypadek, lub nasza niewiedzę? Szczególnie wtedy, gdy dochodzi do wypadku drogowego na naszych oczach. Bardzo ważne są pierwsze minuty. Zanim przyjedzie pogotowie, zanim ktoś zareaguje i zadzwoni po policję, naoczny świadek może zrobić praktycznie wszystko. Najczęściej – może uratować ludzkie życie. W innych wypadkach – mienie. Ale potrzebna jest natychmiastowa reakcja. Jeśli nie wiemy co robić, zadzwońmy na 112. Poinstruują nas w każdej sprawie. W tym wypadku, natychmiastowa reakcja przypadkowo przechodzącego strażaka z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lipnicy, sprawiła, że kolejne ludzkie życie zostało uratowane. Do zdarzenia doszło na ulicy Katowickiej w Bielsku-Białej. Mężczyzna zauważył, iż w rozbitym samochodzie znajduje się osoba dość poważnie ranna. Z głowy rannego, obficie leciała krew. Strażak wyciągnął ze swego auta apteczkę i zrobił fachowy opatrunek. Służby ratunkowe przyjechały po chwili, jednak musieli użyć narzędzi hydraulicznych, aby dostać się do ofiar. Dobrze, że przypadkowy przechodzień wcześniej zrobił opatrunek.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!