Konkretnie chodzi o budynek zabytkowej, drewnianej leśniczówki, położonej przy ul. Polnej. Nie jest ona jednak wpisana do rejestru zabytków, choć powstała w 1884 roku. Budynek zaprojektował Emanuel Rost, a jego właścicielem na dzień dzisiejszy są Lasy Państwowe. Stowarzyszenie Lipnik wystąpiło do śląskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, aby ten wpisał budynek do rejestru zabytków. Natomiast Hubert Kobarski z Nadleśnictwa Bielska Białej przekonuje, że tak naprawdę to właśnie w/w stowarzyszenie Lipnik jest największym dewastatorem samej leśniczówki. Podobno poprzez 10 lat użytkowania budynku, nie wywiązywali się z umowy. Do niedawna mieszkali tam lokatorzy, a współgospodarzami byli harcerze. Mówi się, ze budynek został już sprzedany na cele komercyjne i może zostać zburzony. Inspektor nadzoru budowlanego kazał zamknąć leśniczówkę, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo katastrofy. Właściciel leśniczówki – czyli nadleśnictwo – chciałoby wydzierżawić tę nieruchomość komuś, kto przeprowadzi odpowiedni remont, oczywiście pod nadzorem konserwatora zabytków. Czas dzierżawy – to około 20 lat. Sporów jest wiele, miejmy nadzieję że sam budynek ja przetrwa.
Zdjęcie: www.radiobielsko.pl