“…Pierwszy śnieg podążał mym śladem jak wytrawny łowca. Zawsze mnie odnalazł, choć wcale nie szukał…” – pisze poeta o nadchodzącej zimie. W tym roku owym “zimnym zaszczytem” zostały jako pierwsze obdarzone Beskidy. Stało się to na wysokości 1330 m n.p.m., w pobliżu schroniska na Miziowej. Swoją drogą, to schronisko położone jest najwyżej, więc nie ma się co dziwić. Tamtejsi mieszkańcy także zdziwieni nie byli. Wyszli oni zapewne przed schronisko i wzięli głęboki oddech. Tak zazwyczaj reaguje człowiek, kiedy zobaczy pierwszy śnieg. Jest to taki oddech mijającego czasu – pomiędzy ciszą, a skończonym, kolejnym rokiem życia. Wszystkim sympatykom “mroźnych oddechów” chcemy przypomnieć, że w górach warunki są bardzo trudne. Jeśli ktoś wybiera się w tamte rejony, powinien o tym pamiętać. Także temperatura powietrza waha się wokół zera, więc należy ubrać się ciepło, ale w miarę lekko, aby się nie spocić. To jeszcze nie mrozy, ale już nie lato. Choć jest tam pięknie o każdej porze roku.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!