Pewien mężczyzna mieszkał w szałasie w jednym z zagajników przy ulicy Armii Krajowej w Bielsku-Białej. Co w tym dziwnego? Przecież jest wielu bezdomnych, którzy sobie taki los wybierają świadomie. Mają różne, zadziwiające historie, jednak ich życie jest takie, a nie inne. Ten bezdomny nie wiedział nawet, iż może starać się o pomoc. Mieszkał w szałasie, ponieważ nie miał gdzie. W takim miejscu zastali go policjanci. Dowiedzieli się, iż mężczyzna nie korzystał nigdy z jakiejkolwiek pomocy społecznej. To dziwne – jednak i takie rzeczy się zdarzają. Mundurowi podpowiedzieli bezdomnemu, iż można skorzystać z darmowej jadłodajni, czy schroniska dla bezdomnych, gdzie można bezpiecznie się przespać. Sprawa została także zgłoszona do MOPS-u, który dostarczył ciepłe koce i żywność dla bezdomnego. Być może człowiek ten nie wiedział o ewentualnej pomocy, jaką może uzyskać. Być może nie chciał z niej skorzystać. Koniec końców, został skierowany do schroniska dla bezdomnych i tam pozostał.
Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/