W Bielsku-Białej, na ulicy Żywieckiej, doszło do zdarzenia drogowego. Otóż 66 – letni mężczyzna jadąc swoim samochodem marki volkswagen, nagle zjechał z drogi i uderzył w sygnalizację świetlną. Następnie kierowca próbował odjechać, co uniemożliwił mu 26 – letni, mężczyzna. Przypadkowo przechodził on tamtędy. Zauważył kolizję i chciał pomóc kierowcy. Okazało się, że 66 – latek był nietrzeźwy, więc przechodzień nie pozwolił mu wsiąść za kierownicę i od razu wezwał policję. Mundurowi pojawili się bardzo szybko na miejscu zdarzenia. Poddali kierowcę volkswagena badaniom na trzeźwość i okazało się, że miał on aż 2 promile alkoholu w organizmie. Gdyby go nikt nie zatrzymał, zapewne by odjechał i mógłby spowodować poważniejszy wypadek, w którym nie tylko sygnalizacja byłaby “ofiarą”. Prawidłowa postawa 26 – latka udaremniła dalszą jazdę pijanemu kierowcy. Teraz odpowie on za jazdę na “podwójnym gazie” i na pewno straci prawo jazdy. To bardzo nieodpowiedzialne zachowanie ze strony kierowcy. Dobrze, że nic się nikomu nie stało.
Zdjęcie: http://www.radiobielsko.pl/