Wiadomo, że prowadzenie samochodu pod wpływem używek (alkohol, narkotyki itp) jest bardzo niebezpieczne i może doprowadzić do utraty zdrowia, a nawet śmierci. Nikt rozsądny nie wsiada po alkoholu za kierownicę samochodu. Robią to tylko ludzie, którzy mają za nic bezpieczeństwo własne i innych, którzy “czują się” panami własnych zachowań, bez względu na to, ile wódki wypili, i co brali, aby ten ich “humorek” (samopoczucie) sobie poprawić. Nigdy, nikt nie był w stanie zapanować nad pojazdem mechanicznym, jeśli jego mózg był zaćmiony używkami. Komuś się udało? No właśnie. Tylko się… udało. Czy tak będzie następnym razem? Jeśli chcemy się napić – bo impreza, bo święto, bo inni namawiają – zamówmy taksówkę. Prowadzenie samochodu pod wpływem jest przestępstwem, ponieważ zagraża bezpieczeństwu na drodze. Można oczywiście poddać się badaniu po imprezie, czy aby wódka z nas nie wywietrzała. Nigdy nie dzieje się tak od razu, a nawet na drugi dzień. Można podejść np. na komisariat i poprosić o badanie. Jednak… kto tak robi?
Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/
Oczywiście że tak. Tyle się o tym mówi a i tak ciągle słyszymy o tym, że ktoś spowodował wypadek pod wpływem alkoholu.