Jedni nazywają takie rysunki graffiti, inni muralami, a jeszcze inni mogą użyć innych słów i skojarzyć “rysunki na ścianach domów” z tatuażami. Tak jak człowiek dekoruje własne ciało, tak i może zechcieć udekorować swój dom (lub urząd, a nawet pobliski sklep), aby w życiu było piękniej. W centrum Bielska-Białej powstaje taki “ścienny tatuaż”, właśnie na ścianie domu handlowego “Wokulski”. Pewnie sam Wokulski byłby bardzo zadowolony, gdyby na jego sklepach ktoś takie piękne rzeczy malował. I klientów byłoby więcej i dochodu. A, o to w handlu przecież chodzi. Mamy jednak XXI wiek i coraz większą empatię do dekorowania miasta w ten sposób. Malowidło przedstawiające walkę orła ze smokiem, należy do piątej edycji bielskiego projektu, “oBBraz miasta”. Nie na darmo w tej nazwie ujęto dwie litery “BB”. Oczywiście, chodzi o nasze miasto: Bielsko-Biała. To tu powstał projekt i tu jest realizowany z powodzeniem. Justyna Łabądź z Galerii BWA mówi, że temat muralu nawiązuje nie tylko do walki w przyrodzie, ale także do sztuki tatuażu.
Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/