Może ci panowie (sprawcy) nie wiedzą, ale niszcząc taki przystanek postępują tak, jakby niszczyli swoją własność. Desperaci? Na pewno. Przecież przystanki są wykonywane z pieniędzy podatników. No dobrze, ale jeśli oni nie płacą podatków, tylko “bujają się”  pomiędzy ścieżkami życia jako … niepracujący? Nie ma to znaczenia. Kupują piwko? Kupują. Kupują papieroski? A pewnie! A może najtańsze winko? Niewątpliwie. W kupowaniu różnych produktów także jest zawarty podatek. Jeśli je kupujemy, płacimy tzw. “haracz” do wspólnej kasy. Panowie nie wiedzieli? No, to się dowiedzieli. Poza tym – jeśli zostaną złapani, a na pewno tak się stanie – zapłacą podwójnie: koszty zniszczenia oraz ewentualny mandat. A może nawet więzienie? Ludzie, którzy niszczą wspólne dobro, są pociągani do wielorakiej odpowiedzialności. Obecnie, policjanci poszukują świadków zdarzenia. “Panowie – niszczyciele” nie mogą się za bardzo cieszyć. Prędzej, czy później zostaną złapani. W takich sytuacjach normalni ludzie zadają sobie pytanie: Dlaczego to robią? To krótkie pytanie nabiera wręcz egzystencjalnego znaczenia. Po co ktoś niszczy dobro wspólne? Po co je? Po co żyje? Itd…

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

1 thought on “Waldale zniszczyli przystanek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!