Słusznie powiedział kiedyś pewien pisarz przez usta bohatera swojej książki, że najważniejsze jest niewidoczne dla oka. Zabierając się za budowę domu nie obejdzie się bez postawienia porządnego fundamentu, który będzie musiał utrzymać całą konstrukcję domu i będzie przez kilkadziesiąt lat wystawiony na działanie niesprzyjających warunków zewnętrznych, jak wilgoć, wody gruntowe czy mróz. Dlatego tak ważną czynnością będzie jego ocieplenie.
Od czego zacząć?
Na początku warto zastanowić się, co może spowodować zaniedbanie odpowiedniego ocieplenia fundamentów. Będzie to niosło ze sobą podobne konsekwencje, co niestaranne lub zbyt oszczędne izolowanie ścian czy poddasza. Czyli przede wszystkim straty ciepła. Niestety jednak świadomość tego nie jest jeszcze tak mocno ugruntowana. Powszechnie wydaje się, że nagrzane powietrze ucieka tylko na zewnątrz, ignoruje się zupełnie rolę gleby. Warto również uświadomić sobie, że grunt pod naszym domem, o ile nie posiadamy odpowiedniego ocieplenia, będzie dążył do wyrównania temperatury, która panuje w domu. Nie jest to możliwe, więc konieczne będzie zastosowanie takiej techniki izolacyjnej, która zbuduje nam zamknięty układ. Na szczęście większość fachowców nie pozwala sobie na zaniedbania od samego początku budowy.
Od zewnątrz czy od wewnątrz?
Tutaj istotna będzie wiadomość, czy budynek jest podpiwniczony czy nie. Zupełnie inaczej wygląda wtedy izolacja termiczna budynku. Zacznijmy od budynku bez piwnicy. Wiele osób nie wykonuje w takim wypadku izolacji. O ile jest to zrozumiałe przy użyciu betonu odpornego na przemarzanie, to w każdym innym przypadku brak ocieplenia będzie ryzykowny i pociągnie za sobą duże koszty. Zależy to również od przepuszczalności gruntu i poziomu wód gruntowych. Zalecane jest wykonanie hydroizolacji zewnętrznej, aby zminimalizować ryzyko zawilgocenia, a w dalszej konsekwencji powstania pleśni i grzybów. Zalecane jest ocieplenie fundamentów pionowe i poziome, o czym z pewnością poinformuje nas specjalista. W przypadku budynków podpiwniczonych stosuje się zarówno ocieplenie zewnętrzne jak i wewnętrzne. Ma to uchronić budynek przed utratą ciepła przez nieogrzewaną (najczęściej) piwnicę oraz przed przybraniem wody gruntowej, która zagrozi zawilgoceniem i pleśnieniem ścian.
Jaki materiał izolacyjny wybrać?
Podobnie jak przy izolacji pozostałych części domu, mamy całą gamę różnych materiałów stosowanych do ocieplenia fundamentów. Do wyboru mamy styropian (czyli polistyren ekspandowany), a przy wysokim poziomi wód gruntowych warto użyć polistyren ekstrudowany. Dodatkowo firmy budowlane oferują nam wełnę mineralną oraz keramzyt. Warto sięgnąć również do najnowszych zdobyczy, czyli pianki PUR. Ma ona większy współczynnik przewodnictwa ciepła oraz jest wygodniejsza przy montażu. Podobnie jak przy ociepleniu poddasza, pianka wypełni wszystkie zbędne szczeliny, przez które może uciekać ciepłe powietrze lub przedostawać się może wilgoć. Budując dom od samego początku zadbajmy o jego dobrą izolację, a zwróci się to w dalszych latach.