Myśląc o pracy najczęściej mamy przed oczami obraz biura, gdzie musimy przesiedzieć 8 godzin z ludźmi, których zaledwie tolerujemy. Wcale tak być nie musi i swoje obowiązki można przenieść w domowe zacisze lub każde inne miejsce na ziemi. Do pracy wystarczy przecież komputer i dostęp do internetu. Brzmi jak scenariusz z filmu science-fiction? Nie, to coraz popularniejszy trend, który zadomowił się także w naszym kraju. Czy to oznacza, że z krajobrazu miast znikną wszystkie biura, a dom stanie się jednocześnie zakładem pracy?
Pracownicza idylla?
Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda wspaniale. Pracownik nie musi meldować się w pracy o określonej godzinie, nie traci czasu na dojazdy, a przerwy w pracy robi sobie wtedy, kiedy przyjdzie mu na to ochota. Sęk w tym, że brak przełożonego w zasięgu wzroku może zadziałać na pracownika tak odprężająco, że ten całkowicie zapomni o swoich obowiązkach. Oferty pracy zdalnej skierowane są zatem tylko dla osób bardzo odpowiedzialnych, które potrafią zarządzać swoim czasem i są w stanie siebie kontrolować.
Wbrew pozorom praca w domu nie musi przypominać sielanki. Dom to miejsce, które żyje, a więc tak łatwo nie pozbędziesz się odgłosów codziennej krzątaniny, hałasów z piętra wyżej, szczekającego psa sąsiada czy dzwonków do drzwi. Rozpraszające bodźce mogą bardzo utrudnić skupienie i w rezultacie rozłożyć plan dnia na łopatki.
Zyski pracodawcy
Pracodawcy również mogą czerpać korzyści z zatrudniania pracowników na odległość. Po pierwsze nie muszą kontrolować na każdym kroku swojego e-pracownika, tylko rozliczać go z efektów końcowych. Wykonywanie pracy poza siedzibą firmy przynosi także oszczędności na wynajmie powierzchni biurowych i niezbędnych narzędziach pracy. Poza tym, dzięki pracy zdalnej firma jest w stanie nawiązać współpracę ze specjalistą, który mieszka setki, a nawet tysiące kilometrów od siedziby przedsiębiorstwa.
Do tej beczki miodu należy jednak dodać odrobinę dziegciu. Pracodawca nigdy nie ma pełnej kontroli nad tym, czym zajmuje się pracownik. Telepraca to także brak jakichkolwiek kontaktów międzyludzkich, od których zależy atmosfera w firmie. Nawet najszybszy internet i najwyższej klasy sprzęt nie zastąpi prawdziwego kontaktu twarzą w twarz z drugim człowiekiem.