Wędkowanie ponoć wpływa na człowieka dość pozytywnie. Cisza i spokój sprawiają, że wędkarz nie tylko łowi ryby, ale również się odpręża. Niestety, w naszym świecie istnieją zakazy połowu ryb szczególnie wtedy, gdy dany gatunek jest w trakcie tarła. Są też inne zakazy i z reguły wędkarze o tym wiedzę. Jednym z nich jest zakaz połowu ryb do czerwca. Ale tego wędkarza widać zakaz nie obowiązywał, ponieważ spokojnie pływał sobie po Jeziorze Żywieckim z nadzieją na złapanie szczególnego okazu i… oczywiście pochwalenie się nim. Tym razem się nie udało pomimo tego, że niesfornym wędkarzem był… założyciel i członek zarządu oraz gospodarz koła w Bielsku-Białej. Złamał on ustawę o rybołówstwie śródlądowym i do tego próbował uniknąć mandatu, telefonując do swych wysoko postawionych kolegów z prośbą o interwencję! To wyjątkowo nie ładne zachowanie, szczególnie człowieka, który z łowieniem ma wiele wspólnego. Niestety, ale panu rybakowi nie udało się uniknąć mandatu. Poza tym, prawdopodobnie nie uda mu się uniknąć konsekwencji prawnych w przyszłości. Próbował on nawet zastraszać strażników z Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Bielsku-Białej, ale nic nie zdziałał.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!