Wczoraj maturzyści starali się zdać swój egzamin dojrzałości z j. polskiego i tłumnie przyszli do szkół. Niestety, komuś się matury nie podobają, więc rozesłał “wici”, iż w szkołach są podłożone bomby. Wielu maturzystów musiało przerwać egzamin i wcale nie byli zadowoleni. Najpierw człowiek się uczy i uczy, potem – przed egzaminem – zżera go stres, a na samym egzaminie… ktoś podkłada bomby? Oczywiście, były to fałszywe alarmy, jednak nie można było puścić je mimo uszu. Maturę trzeba było przerwać. Co z uczniami? Wielu na pewno ubolewało nad tym, ponieważ chcieli mieć już maturę z głowy, a tu trzeba czekać do czerwca na egzamin powtórny. A dziś? Dziś – drodzy państwo – powtórka z rozrywki! A maturzyści zdają dziś matematykę, jednak i ten przedmiot nie spodobał się żartownisiowi (lub żartownisiom) Znów “w świat maturzystów” poszły niepokojące wici o tym, iż w szkołach są podłożone bomby. Należało zatem przerwać egzaminy. Stało się to w kilku szkołach z Bielska-Białej, Czechowic-Dziedzic, Żywcu oraz Łodygowicach, czy Milówce i innych. To przykre, że jest ktoś, kto przecież robi na złość uczniom, a nie nauczycielom. Czy tego nie rozumie? Sprawą zajęło się Centralne Biuro Śledcze Policji. Miejmy nadzieję, że “coś” poradzą, a uczniowie będą mogli w spokoju egzaminy maturalne zdać.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!