Tym razem oszuści podali się za funkcjonariusze CBŚP, którzy właśnie prowadzą działania mające na celu złapanie oszustów działających “na wnuczka”. Dzwonili do wielu osób i liczyli na to, że w końcu ktoś się da nabrać. Oczywiście prosili o pieniądze, potrzebne na prowadzenie działań, zabezpieczenie akcji itp. Ich pomysły przyprawiają o zawrót głowy. Ktoś pomyślałby, że przecież to niemożliwe, aby ktokolwiek dał się nabrać na taki marny pomysł. A jednak. Dlatego policja ostrzega i przypomina, żeby nie wierzyć w takie telefony, ponieważ nigdy – ani sama policja, ani inne służby (jak na przykład CBŚP) – nie dzwonią do ludzi i nie proszą o pieniądze na jakikolwiek cel. Jeśli odbieramy taki telefon, powinniśmy zachować ostrożność. Najlepiej się rozłączyć i zadzwonić na policję. Roman Szybiak z komendy w Bielsku-Białej mówi, że oszuści dzwonili do, przynajmniej dziewięciu osób. Ale trzeba pamiętać, że nie wszyscy zgłaszają taki stan rzeczy. Nie wszyscy wierzą, że da się cokolwiek zrobić, że policja kogoś takiego złapie. To z gruntu nieprawidłowe myślenie. Jeśli ludzie będą zgłaszać, policja będzie reagować.
Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/