Co to takiego ta… Klebsiella Pneumoniae? I co może zrobić człowiekowi? Klebsiella Pneumoniae – to bakteria antybiotykooporna. To znaczy, że człowiek nie zna antybiotyków, które mogą ją zabić. Nie są znane leki, które pomogą pacjentowi, jeśli ma taką bakterię w sobie. Oczywiście, bakterie są wyjątkowo zjadliwe. Atakują wszystko i wszystkich. A później dany pacjent choruje np. na zapalenie płuc, czy inne “paskudztwo”. Skąd się biorą takie bakterie? Zwykle odpowiedź na tak skonstruowane pytanie jest prosta. Ludzie zażywają zbyt dużo antybiotyków, i niektóre bakterie się na nie uodporniły. Jeśli kiedyś – komuś pomogły antybiotyki, to wcale nie znaczy, ze ma je jeść jak… cukierki na wszystko. Poprawią humorek, a przy okazji wyleczą. Otóż nie. Może humorek poprawią, ale już nie wyleczą. Mało tego. Zagrożą innym pacjentom, szczególnie tym, którzy mają słabszą odporność, są w trakcie rekonwalescencji, czy po prostu są słabszego zdrowia. Antybiotyk jest dobry – i owszem. Nie jest jednak remedium na wszystko! W jednym z pododdziałów Beskidzkiego Zespołu Leczniczo-Rehabilitacyjnego w Jaworzu wykryto u dwóch pacjentów Klebsiella Pneumoniae. Zostali oni odizolowani, a oddział zamknięto dla odwiedzających.
Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/