Fundacja z Czechowic-Dziedzic “Mam kota na punkcie psa” apeluje do wszystkich posiadaczy własnych czworonogów oraz tych, którzy nie mają swojego zwierzaka w domu, aby dbali o swoich pupili i dawali im “Dom, nie więzienie”. Anna Sztender z czechowickiej fundacji chciałaby uczulić przede wszystkim wszystkich tych, którzy trzymają zwierzęta na łańcuchach, przy budach. Chciałaby, aby te pieski – jakby nie było – pracujące na rzecz swoich właścicieli, były traktowane z szacunkiem, a nie jak niewolnicy w więzieniach. Taki psiak nie raz pewnie uratował dobytek swojego pana, a on co? Skraca mu łańcuch, zapomina o jedzeniu, piciu, trzyma go w upale, czy na mrozie w rozpadających się budach. Jeśli zwierzę ma mało ruchu (będąc na krótkim łańcuchu, lub w niewielkim kojcu), marznie znacznie szybciej z powodu niewielkiej ilości ruchu. Właśnie zapadł wyrok w sprawie kobiety z Bestwinki, która trzymała sukę na łańcuchu bez jedzenia, picia i na mrozie. Pies miał także rany głowy po wypadku. Kobieta zupełnie nie przejmowała się swoim psem. Została skazana na karę grzywny 1500 zł i zakaz posiadania zwierząt przez 2 lata. Suka cierpiała. I to bardzo. Kobieta raczej nie będzie w stanie tego zrozumieć. W przytulisku w Czechowicach mieszkają obecnie psy i koty. Czekają na przyszłych właścicieli – ale odpowiedzialnych. Nie bierzmy psa, lub kota, jeśli chcemy trzymać go na mrozie i głodzić. Są ludzie, którzy lepiej się zajmą takimi zwierzętami.

Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do NOT follow this link or you will be banned from the site!