Dziś przed południem na drodze S52 (tzw. ekspresówce w Bielsku-Białej) doszło do dachowania samochodu. Auto poruszało się po pasie ruchu w kierunku Żywca. Droga została odblokowana około 13.30, więc nie ma już utrudnień. Policjanci ustalili, iż dachował kierowca toyoty, który musiał ostro odbić po tym, jaki inny kierowca, jadący samochodem marki fiat, zajechał mu drogę. Gdyby nie odbił, pewnie doszłoby do poważnej kolizji. Niestety, w toyocie były cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Wszyscy są ranni po tym, jak ich samochód dachował. Dzieci pojechały do Szpitala Pediatrycznego, a dorośli do Wojewódzkiego. Utrudnienia były do około godziny 13.00. Nie wiadomo dlaczego kierowca fiata zajechał drogę toyocie. Tę sprawę będą wyjaśniać policjanci. Kierowcy fiata mogą grozić dość poważne konsekwencje z powodu tzw. “nie patrzenia w lusterko wsteczne, przy próbie zmiany pasa ruchu”. Gwoli przypomnienia: Lusterka w samochodzie, to nie ozdoba! Zanim zmienimy pas ruchu sprawdźmy, czy aby ktoś nie nadjeżdża.
Zdjęcie: https://www.radiobielsko.pl/